Chłopi

W 1900 chłopi stanowili 64,9% ludności za ziemiach polskich. W tym też czasie we wszystkich trzech zaborach, zaczęli zrzeszać się w kółkach rolniczych i w spółdzielniach, głównie oszczędnościowo-pożyczkowych. W związku z silnym przeludnieniem wsi na przełomie XIX i XX w. rozwinęła się emigracja stała i sezonowa z zaboru pruskiego za ocean i do Niemiec. Emigracja objęła również Galicję i Królestwo. U schyłku XIX w. zaczął rozwijać się polityczny ruch ludowy.

Chłopi z filmu "Chłopi"

Chłopi z filmu „Chłopi”

W okresie II Rzeczypospolitej nastąpiła znaczna aktywizacja polityczna chłopów którzy w 1931 stanowili 60% ludności kraju, natomiast dopiero okres II wojny światowej to apogeum działalności politycznej z jednoczesnym zanikiem podziału narodu polskiego na panów i chamów. Chłop polski poprzez włączenie się w działalność podziemia, zrozumiał swoją wartość, wyzbył się kompleksów wobec „dobrze urodzonych” i stał się równorzędnym partnerem w walce.

Jednak nie zawsze tak było…

Chłopi pańszczyźniani

Chłopi pańszczyźniani

Chłopi pańszczyźniani

Praca za darmo, od świtu do nocy. Życie w nędznych chatach przypominających ziemianki. I kompletne bezprawie. Sprawdzamy czy polscy chłopi naprawdę w niczym nie różnili się od czarnoskórych niewolników na amerykańskich plantacjach. I czy rzeczywiście dało się odrabiać pańszczyznę… piętnaście dni w tygodniu.

Nie byłbym szlachcicem, gdyby chłop nie był chłopem; podłość kondycji chłopskiej naszę wynosi – bez oporów przyznawał obalony król Stanisław Leszczyński i słowami tymi trafiał w sedno całego systemu ekonomiczno-społecznego feudalnej Polski.

Chłopi w polu

Chłopi zbierający zboże w polu

Przywiązanie chłopa do ziemi, pozbawienie go niemal całkowicie opieki prawnej państwa, możliwość dysponowania jego życiem przez szlachtę czyniło z włościan w zasadzie niewolników, nad których biedą użalano się nawet w innych częściach Europy.

Ale każdy system ma swoje luki i nie inaczej było w tym przypadku. Nawet w szczytowych okresach poddaństwa i szlacheckiej anarchii, nawet jeśli jego pozycja społeczna była upokarzająca, los chłopa nie musiał i niekoniecznie bywał zły. A już na pewno nigdy nie byli oni grupą bezwolnie i pokornie godzącą się z zaistniałą sytuacją.